Błękitny umysł na Lazurowym Wybrzeżu

Majówka w Nicei – kilka dni nad Morzem Śródziemnym, które nigdy nie przestaje zachwycać. To miejsce, gdzie oddech staje się głębszy, a umysł zanurza się w spokoju, który biolog Wallace J. Nichols określił mianem "błękitnego umysłu".

Powrót do Nicei po trzynastu latach przypominał spotkanie ze starym przyjacielem. Przyleciałam, aby odświeżyć wspomnienia i ponownie zanurzyć się w atmosferze tego magicznego miejsca. Już na lotnisku, przy samej krawędzi morza, poczułam pierwsze objawy błękitnego umysłu – płuca wypełniły się świeżym, czystym powietrzem. To uczucie nie opuściło mnie aż do końca pobytu.

Kamienista Plaża i Lazurowa Woda

Nicea przyciąga swoją kamienistą plażą, gdzie lazurowa woda rozciąga się aż po horyzont. Obserwując rytmiczne ruchy fal, ich hipnotyzujący szum koił moją duszę, wprowadzając w stan głębokiego spokoju. Wielokrotnie wracałam na plażę, czując jak stresy dnia codziennego odpływają z każdą kolejną falą. Kontakt z wodą, jej chłód i odświeżenie, działały jak balsam na moją skórę.





Śródziemnomorski Charakter Nicei

Nicea to nie tylko plaże. To miasto o śródziemnomorskim charakterze, gdzie francuski i włoski styl życia splatają się w harmonijną całość. Spacerowałam po malowniczym Starym Mieście, przemykałam wąskimi uliczkami, gdzie zapach świeżego powietrza mieszał się z aromatami prowansalskich targów. Wspięłam się na Wzgórze Zamkowe, by podziwiać panoramiczny widok na Lazurowe Wybrzeże.









Èze – Średniowieczne Baśń na Wysokości

Podczas podróży odwiedziłam również średniowieczne miasteczko Èze, położone ponad 400 metrów nad poziomem morza. Wspinaczka kamiennymi uliczkami prowadziła do ogrodu egzotycznego, skąd roztaczał się baśniowy widok na wybrzeże. Widok rozciągający się na Lazurowe Wybrzeże dosłownie zaparł mi dech w piersiach. Przez chwilę poczułam, jak cały świat zatrzymuje się, a ja mogę w pełni zanurzyć się w tej baśniowej scenerii. Świeże, nasycone zapachami powietrze, wywoływały uczucie głębokiego zadowolenia i spokoju.












Villefranche-sur-Mer – Kolorowy Zakątek

Kolejnym przystankiem było Villefranche-sur-Mer, malownicze miasteczko zaledwie kilka kilometrów na wschód od Nicei. Nabrzeże wypełnione kolorowymi domkami, kawiarniami ze stolikami wystawionymi na zewnątrz oraz pięknymi łodziami i jachtami tworzyło niepowtarzalną atmosferę. Spacerując wzdłuż nabrzeża, czułam delikatną bryzę, która działała kojąco na moją skórę. Zapach soli morskiej przywoływał wspomnienia i pozytywne skojarzenia, potęgując uczucie błękitnego umysłu.








Powrót do Spokoju

Każdy dzień w Nicei i jej okolicach przypominał mi, jak potężny wpływ ma woda na nasze samopoczucie. Obserwowanie fal, słuchanie ich szumu, zapach świeżego powietrza i delikatny dotyk morskiej bryzy sprawiały, że czułam się bardziej związana ze sobą i światem wokół mnie.

Moja majówka nad Morzem Śródziemnym była czymś więcej niż tylko urlopem – była podróżą w głąb siebie, odkrywaniem wewnętrznego spokoju, który przynosi kontakt z wodą. Wróciłam odświeżona, z głową pełną wspomnień i sercem pełnym błękitu.

0 comments